Piątkowa wstrzemięźliwość

Katolicy w Polsce powinni powstrzymać się od jedzenia mięsa w piątek. Dlaczego jednak jest to istotne? Oraz czy nasza piątkowa pokuta ma się sprowadzać tylko do tego?

________________________

Jeszcze niedawno czwarte przykazanie kościelne w naszym kraju brzmiało: „Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach”. Na czerwcowym zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski zastąpiono wyrażenie „w okresach pokuty” sformułowaniem „w czasie Wielkiego Postu”. Tak jak pisaliśmy przed miesiącem, nie zmieniło to nic, jeśli chodzi o nakaz wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych we wszystkie piątki roku (z wyjątkiem uroczystości).

W ciągu miesiąca, który upłynął od decyzji polskich biskupów, wielu z nas pewnie zadało sobie pytanie: dlaczego? Dlaczego mamy powstrzymywać się właśnie od jedzenia mięsa? Czy taka forma wstrzemięźliwości (której skądinąd nie powinniśmy mylić z postem) nie ma już dzisiaj charakteru archaicznego? Posiłki mięsne nie są dla nas przecież niczym wyjątkowym, a rezygnacja z nich to niewielkie poświęcenie. Czemu nie mielibyśmy zamiast tego odstawić na bok ulubionej rozrywki? Komputera? Internetu?

Tycjan, „Chrystus niosący krzyż” (ok. 1565 r.)

Tycjan, „Chrystus niosący krzyż” (ok. 1565 r.)

Na odpowiedź naprowadzi nas kanon 1249 kodeksu prawa kanonicznego: „Wszyscy wierni, każdy na swój sposób, obowiązani są na podstawie prawa Bożego czynić pokutę. Żeby jednak wszyscy przez jakieś wspólne zachowanie pokuty złączyli się między sobą, zostają nakazane dni pokuty […]”. Dobrze będzie również połączyć ten fragment z treścią kanonu 1253: „Konferencja Episkopatu może dokładniej określić sposób zachowania postu i wstrzemięźliwości, jak również w całości lub części zastąpić post i wstrzemięźliwość innymi formami pokuty, zwłaszcza uczynkami miłości i pobożności”.

Co oznaczają przytoczone urywki prawa kanonicznego? Niewątpliwie żadna konkretna postać piątkowej pokuty nie stanowi wartości samej w sobie. Śmierć Chrystusa możemy upamiętniać różnorako, a wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych jest tylko jednym ze sposobów. Na przykład episkopat Stanów Zjednoczonych w 1966 roku zdecydował, że katolicy zamieszkali w tym kraju nie muszą już powstrzymywać się od spożywania mięsa w piątki (choć nadal powinni zachować szczególny charakter tych dni, wyróżniając je stosowną dla siebie formą pokuty).

Równocześnie w tym samym dokumencie (zob. punkt 24) amerykańscy biskupi stwierdzili, że wspomniana wstrzemięźliwość zachowuje pierwszeństwo wśród czynów pokutnych. Z kolei w Polsce pozostaje ona wręcz obowiązkowa. Wynika to z symbolicznego znaczenia tradycji. Dzięki niemu piątkowa wstrzemięźliwość jest prostym i skutecznym środkiem okazywania przynależności do Kościoła katolickiego. Tak dobrze utrwalony symbol trudno zastąpić innym, zwłaszcza takim, który nie byłby wspólny dla wszystkich katolików (a przynajmniej dla tych, którzy pozostają pod zwierzchnością tego samego episkopatu). Tymczasem Kościół potrzebuje znaków jedności, sprzyjających budowaniu wspólnoty.

Obchody Wielkiego Piątku w wiosce Pirgos na greckiej wyspie Santorini

Obchody Wielkiego Piątku w wiosce Pirgos na greckiej wyspie Santorini, 6 kwietnia 2007 roku

Niejedzeniu mięsa w piątki można nadawać rozmaite dodatkowe interpretacje, chociażby te związane z cierpieniem hodowanych i zabijanych zwierząt. Odczytania takie mogą wpływać na symboliczną moc zwyczajowej wstrzemięźliwości, ale jej rdzeniem pozostaje sama tradycja. Koniecznie jednak trzeba też podkreślić, że społeczny wymiar piątkowej pokuty może bez przeszkód współistnieć z jej aspektem indywidualnym. Inaczej rzecz ujmując, powstrzymanie się od jedzenia mięsa nie wyklucza pozostałych czynów pokutnych. Mogę publicznie zachowywać wstrzemięźliwość jako widoczny znak bycia w Kościele (widoczny dla osób niewierzących, agnostyków, wyznawców różnych religii, innych katolików, a także dla mnie samego) i jednocześnie po cichu, prywatnie rezygnować z tego, co ważne tylko dla mnie. W ten sposób wzbogacę swoje przeżywanie piątkowej pokuty, nie porzucając łączności z innymi katolikami.

Być może warto o tym pomyśleć? Już jutro piątek.

________________________

Zdjęcie obrazu Tycjana „Chrystus niosący krzyż” (ok. 1565 r.), znajdującego się w zbiorach madryckiego muzeum Prado, pochodzi z serwisu Wikimedia Commons. Obraz należy do domeny publicznej. Z portalu Wikimedia Commons zaczerpnęliśmy także fotografię wykonaną w wiosce Pirgos Kallistis przez Klearchosa P. Kapoutsisa.

Staszek Krawczyk

Dawniej przez parę lat ważny był dla mnie Ruch Światło-Życie, potem poznańscy dominikanie. Do zakonu kaznodziejskiego nadal jestem przywiązany. Poza tym piszę doktorat o polskiej literaturze fantastycznej w Instytucie Socjologii UW, a w wolnych chwilach śpiewam pod nosem – szczególny sentyment mam do piosenek Jacka Kaczmarskiego.

Komentowanie jest zablokowane

Tweety na temat @Przedmurze